4 grudnia 2013, siostra Bogusia

Jezusa krew drogę skropiła, Na Jego barkach wina ma ciążyła. Pod ciężarem upadł skrwawiony, To przez moje grzecy był zraniony.
Tyle boleści życie moje Mu zadało, Bo w grzechu trwało. On w pokorze wziął wszystko na Siebie, Bo bardzo ukochał mnie i ciebie.
Jego krew dotąd spływa I pod krzyż cię wzywa. Porzuć wszystko to, co złe, Jezus i ciebie zbawić chce!
Ciągle staje na Twej drodze, Byś nie żył już więcej w trwodze. Nowe życie chce ci dać, A ty – chcesz z boku ciągle stać?
Czas tak szybko ucieka, Niech twa dusza już nie zwleka. Spóźnić możesz się I Pan powie: Nie znam cię. |